Polska frakcja w Elite Dangerous. Po długich lotach w celu dokonania odkryć w centrum galaktyki przyszedł czas na chwilę odpoczynku. Najbliższe stacje jakie znalazłem to raptem oddalone o kilkanaście tysięcy lat świetlnych stacje w obszarze kolonii. W sumie to planowałem trochę pozwiedzać ten rejon więc czemu nie. Dodatkowym atutem jest to, że mogłem w końcu zobaczyć system Kopernik w którym znajduje się Kolonia Sobieski! Frakcja dominująca to The Winged Hussars. Jest to Polska frakcja w Elite Dangerous.
Stacje kosmiczne w obszarze kolonii
Jest ich dużo, założone są przez frakcje graczy. Patrząc na systemy polityczne oraz oferowane statki lub moduły można śmiało stwierdzić, że odpowiada to wyobrażeniom jak to powinno wyglądać w rzeczywistości czyli: początki, słabe zaopatrzenie, słaby rozwój, dominujące są kopalnie na planetach. Mało droższych stacji orbitalnych. Czyli swojska bieda. Niedawno opisałem mój zachwyt serialem sf The Expanse i tam też jest widoczna różnica pomiędzy bogatą Ziemią, Marsem a biednymi “pasiarzami” czyli ludźmi mieszkającymi w dalszych częściach układu słonecznego. Tak to wygląda właśnie.
Zaleta pobytu w kolonii
Mnóstwo nebul, niezły punkt wypadowy w dalsze rejony tej części drogi mlecznej. Ale to dopiero po przyleceniu z rozwiniętym statkiem. To nie jest miejsce gdzie się rozbudujesz. Zresztą bezpośrednie dotarcie z układów początkowych do układów kolonijnych to też niezła wycieczka. Ja zalecam lekką wstrzemięźliwość.
Polska frakcja w Elite Dangerous
Latam jako pilot niezależny. Nie wiem czy planuję związanie się z jakąś frakcją ale miła jest świadomość, że w Elite Dangerous zebrała się grupa graczy, która promuje polski akcent. Sami Husarze mają swoją stonkę www wraz z forum. Polecam zajrzeć tam bo można się kilku rzeczy dowiedzieć bez potrzeby tłumaczenia informacji zdobytych w angielskojęzycznych miejscach.
System Kopernik (jak mi to ociepla serce!) w której jest stacja Sobieski to dla mnie taki punkt “muszę być” na równi z Sagittarius A. Niestety stacja Sobieski to port planetarny. Nie lubię korzystać z portów planetarnych (dużo dłuższy proces podchodzenia pod stację oraz uciekanie z przyciągania planety czyli dłużej musisz czekać na możliwości wykonania skoku).
Zaleta jest taka że jest tam mnóstwo miejsc geologicznych i to w pobliżu stacji gdzie bardzo szybko możesz zacząć kopać. Rozkład minerałów jest przyjemny. Niemniej i tak czekam na to, że postawią kiedyś stację orbitalną (nie znam się za bardzo na technikaliach prowadzenia i rozwoju własnej frakcji ale jeżeli innym się udało oznacza to, że jest taka możliwość).
W eterze cisza. Może trafiłem na taki punkt, że nikogo nie było w pobliżu. Może to i lepiej, na razie latam otulony szczelnie w kokonie samotności.
Polska frakcja w Elite Dangerous – podsumowanie
Podsumowując: jeżeli szukasz w Elite Dangerous polskiej frakcji to zapraszam do odwiedzenia systemu Kopernik!