Netflix Król wyjęty spod prawa. Niedosyt i rozczarowanie

Film Netflix Król wyjęty spod prawa rozczarowuje. I nie dlatego, że to słaby film. Dlatego, że mógł być to wspaniały film. To się czuje – taką pulsującą niedoskonałość.

Przy pisaniu tego wpisu mam w tyle głowy Braveheart. I znalazłem chyba przyczynę tego niedosytu jaki mam w sobie. Ale zanim wyłuszczę moje przemyślenia to wkleję tu moją wypowiedź (umieszczoną na forum filmowym), bo oddaje to co czuję po obejrzeniu tego filmu.

Netflix Król wyjęty spod prawa – historia opowiedziana

a mnie rozczarował ale no właśnie..w sumie może dlatego, że “dziwna” postawa głównego bohatera mnie rozczarowała. Niekonsekwentność. Zdolny do nagłych, trudnych decyzji i … niezdolny do niczego…
jeżeli (nie znam się na historii Szkocji) Netflix wiernie odwzorował tego bohatera to ok… ocenę zostawię, bo mój odbiór nadal się nie zmiana ale przynajmniej nie w Netflixie będę upatrywał straconej możliwości jaką dawał ten film..

Rozwinę ten mój zarzut z wstępu – jestem świadomy, że ta niekonsekwentność wpłynęła na nierówne tempo filmu. Jestem świadomy, że zamysł był taki by pokazać przemianę z pojedynczego, porywczego watażki w pełni zmotywowanego, oddanego sercem władcy myślącego nie o sobie i własnych interesach a myślącego o każdym Szkocie i jego wolności.

Z tym że, zabrakło 10 minut filmu przed początkiem (by jeszcze bardziej ukazać “dno” z którego wgrzebał się bohater) i dlatego brak mi tego watażki. Dostałem miękkie kluchy, które przemieniły się w trochę twardsze ale nadal kluchy. Nie zobaczyłem tej przemiany.

W sumie najciekawszym wątkiem to wątek miłosny. Co prawda przekazy mówią o bardziej brutalnych w swej konstrukcji związkach możnych ale przecież to nie znaczy, że nie mogło to wyglądać tak jak przedstawiono w tym filmie.

A przedstawiono delikatność i odrzucenie egoistycznej brutalności (na końcu słowo “obowiązek” małżeński miało już znaczenie zaproszenia a nie zwykłej czynności odartej z uczuć). Trochę przypomniał mi się Braveheart.

Netflix Król wyjęty spod prawa
@Netflix

Netflix Król wyjęty spod prawa – Niedosyt i rozczarowanie

Film nie daje mi spokoju, szczególnie gdy mam wystawić mu ocenę. Często oceniając film mam w głowie szybką punktację. Związane jest to chyba z tym, że film nie powoduje u mnie myśli po. Ot, odhaczona pozycja. W przypadku filmu Król wyjęty spod prawa mam inaczej. Możliwe, że ocenę zaniżam przez ten mój niedosyt. Szukałem usprawiedliwienia w zasadzie dla siebie. Dla mojej niskiej oceny tego filmu. I chyba znalazłem. To Braveheart a w zasadzie wykreowana tam rola Roberta I Bruce’a. Miękkie kluchy, niezdecydowane.

W momencie podjęcia decyzji o walce miałem wrażenie, że to nadal miękkie kluchy. Brak twardości lidera bitew (krew, pot, łzy i jeszcze więcej krwi). W filmie Król wyjęty spod prawa po prostu pociągnięto dalej tą kreację. To nie jest tak, że mi brakuje 10 minut przed filmem jak pisałem wcześniej.

Mi po prostu ta kreacja nie pasuje. Jest dla mnie dość fałszywa. Rozumiem tchórzy unikających pól walk za to będących mistrzami w knowaniu i truciu. Rozumiem prostolinijnych cepów bojowych nie radzących sobie w intrygach. Rozumiem wiele prostszych i bardziej skomplikowanych kreacji. Ale nie rozumiem kreacji tego Roberta I Bruce’a.

Dla kreacji głównego bohatera grającego w zasadzie jedyne skrzypce to on jest nieznośnie niezdecydowany.

Natomiast dałoby się to jakoś pogodzić gdyby miał wyeksponowane otoczenie, które często za niego podejmuje decyzje. Ale nie. On stara się sam decydować a jego otoczenie jest zminimalizowane. Ot, chyba jedyna ważna decyzja to ucieczka na wyspy. Koniec. Zresztą decyzja oczywista (nie bierzemy pod uwagę poddania się).

Nie wiem jaki w rzeczywistości był ten król. Ale współczesna kreacja aktorska mnie nie przekonuje. Przez to film mnie nie przekonuje.

Netflix Król wyjęty spod prawa – gra aktorska

Może to już mój subiektywizmy przeważa ale znów, nie czułem “mocy”. Jest to odegrane po prostu bez charyzmy.

Netflix Król wyjęty spod prawa – Obraz, muzyka i efekty

Chyba najlepszy punkt filmu.

Netflix Król wyjęty spod prawa – chęć obejrzenia za 2 lata

Nie mam.

Ocena 5,2/10.

Trailer & Teaser

Powiązane artykuły

Komentarze

Film Netflix Król wyjęty spod prawa rozczarowuje. I nie dlatego, że to słaby film. Dlatego, że mógł być to wspaniały film. To się czuje - taką pulsującą niedoskonałość. Przy pisaniu tego wpisu mam w tyle głowy Braveheart. I znalazłem chyba przyczynę tego niedosytu jaki mam...Netflix Król wyjęty spod prawa. Niedosyt i rozczarowanie