Film Pasażer 57. Starszy film akcji ale z świetną obsadą. Czy nadal w 2021 wart jest zobaczenia? Są filmy o wiele starsze, które ogląda się nadal z przyjemnością. Czy Pasażer 57 zestarzał się tak dobrze jak np. film The Thing?
Film Pasażer 57 – czasy się zmieniają
Oczywiście, piszę to wszystko starając się być obiektywny ale nie ma co się oszukiwać, że we mnie i w Was subiektywizm silny mocą jest. Co więcej – zmienia się on wraz z upływem czasu. To co kiedyś fascynowało teraz ledwie interesuje. Nie zawsze. Ale często. Sam pamiętam jak w latach 90 grałem w wiele gier na mojej Amidze a później PC, gdzie na ekranie widziałem płynne, wspaniałe obrazy. Nie widziałem pikselozy. Widziałem fantastycznie rozbudowane lokacje, zadania czy inne elementy gier i z wyjątkami (BG chociażby) był to obraz fałszywy.
Widać to boleśnie jak człowiek gnany nutą nostalgii sięga czasem po te stare tytuły by je zaraz porzucić. Nie każdy tak ma. Ja jednak już dawno granice wymagań graficznych przekroczyłem. Mam RTX 3060 w full opcji producenckiej (czyli bez ograniczeń od Nvidia a jeszcze z małym bonusem od producenta) i co prawda jeszcze nie zagrałem w tak wymagającą grę ale dawno osiągnąłem minimalny próg wymagań jeżeli chodzi o stronę wizualną (jest to Skyrim). Nie jestem w stanie już się zmusić do grania w coś gorszego wizualnie. Dlatego nie wrócę do starych gier (mimo cudownych wspomnień).
Tak samo z filmami. Jeżeli film mnie kiedyś zachwycał to obecnie na to szansa jest nieduża. Ale raczej nie upatruję tu problemu w “efektach” czy “grafice” jak w przypadku gier. Nudzą mnie po prostu sztampowe, jak kopiuj wklej schematy i w scenariuszu i w grze aktorskiej. Jest to po prostu taki charakterystyczny rys, jakby odciśnięte piętno w tych filmach z lat 80-90.
Film Pasażer 57 – główny wątek i poboczne kwestie
Schemat prosty. Szybko poznajemy bohatera (wraz z niezbędnym pakietem minimalnym informacji), szybko dochodzi do poznania złola. Szybko złol zabija i szybko mamy ciągnącą się konfrontację z naszym bohaterem. Dobro zwycięża. Aha.. jeszcze dotyk kobiety i już mamy napisy końcowe. Tadam. Teoretycznie nie ma czego się czepiać. Każdy film akcji jeżeli ma być tylko filmem akcji w sumie taki jest. Niemniej do tego prostego schematu jak się dołoży…
Film Pasażer 57 – gra aktorska
Bardzo kanciastą, sztywną grę aktorską to mamy wypisz wymaluj charakterystyczny film późnych lat 80 i wczesnych 90. Ja bym powiedział czasy kaset magnetowidowych. To ma swój urok, ma swój klimat. Ale to trzeba lubić. Ja jak powiedziałem pewne etapy, granice, wymagania przekroczyłem i jeżeli film nie dostarcza mi czegoś extra, czegoś więcej to ja niestety nie dam rady pokochać znów dawną miłością.
Film Pasażer 57 – efekty specjalne, obraz, muzyka
Jak już wspomniałem – te elementy mnie nie rażą.
Film Pasażer 57 – chęć obejrzenia ponownie za 2 lata
Nie mam. Co więcej – nawet jak w TV odgrzeją tego kotleta to tak średnio mi się ogląda. Nie czuję straty gdy np. robię sobie jedzenie w kuchni i coś mnie omija. I znów – jest to kwestia indywidualna. W moim odczuciu np. World War Z jest o wiele lepszy i mimo, że obejrzałem go kilka razy więcej od Pasażer 57 to o wiele bardziej bolą mnie wspomniane “straty”.
Film Pasażer 57 – ocena końcowa
Poprawny film akcji z lat 90. Ma swój klimat. Plusy to Wesley Snipes (zawsze plusik za Snipesa) oraz Elizabeth Hurley (młoda wtedy; od wtedy do teraz ma to coś).
Ocena 6,3/10
Na marginesie – w kontekście tego czy podobnych filmów (jak chociażby film Oni żyją) śmieszą mnie zarzuty kierowane do Schwarzeneggera , że jest kanciasty jak klocek (mówimy o grze aktorskiej). Tych klocków w różnych filmach na ekranach jest mnóstwo. Arni jest naprawdę niezasłużenie łajany ponad miarę. Po prostu kolejny aktor, któremu ktoś przylepił łatkę i tak zostało.