Chat GPT Sztuczna inteligencja, która pisze artykuły zamiast dziennikarzy. Zagrożenie czy szansa? Czy to koniec zawodu dziennikarz? Osobiście testowałem możliwości Chat GPT w pisaniu artykułów. I mam już wstępne przemyślenia. A o to one.
Nędzna jakość dziennikarstwa w obecnych czasach
Możemy sobie wejść na jakąkolwiek listę gazet online (np. popularne gazety w Argentynie czy lista gazet online w Polsce) i wejść na kilka lub kilkanaście losowych gazet. Poczytajmy artykuły. Często w sekcji nowości, informacje z ostatniej chwili, sportowe czy polityczne lub społeczne mamy nędzne artykuły.
Ja je określam mianem artykuły oparte o 1 Tweeta. Tweet ma niewiele ponad 200 znaków a artykuły mają czasami dwa lub trzy razy więcej. Czyli mało. Bardzo mało.
Zazwyczaj mamy krótki wstęp i zaczynamy już właściwe omawianie Tweet. Często polega to na tym, że w inny sposób, trochę bardziej rozbudowany są przebudowywane poszczególne zdania z Tweeta. Po środku artykułu mamy wklejonego Tweeta a artykuł kończy kilka bzdurnych zdań. Całość to bezsensowna papka nic kompletnie nie wnosząca do tego co sami byśmy wyczytali z treści oryginalnego Tweeta.
I takich artykułów tworzy się setki dziennie w danym kraju. Może tysiące. Są okraszone clickbaitowymi tytułami typu: wiemy co powiedział minister od szamba. W artykule Tweet ministra i nic więcej. Czysta, niezmącona inteligencją papka informacyjna.
Jest ona o tyle groźna, że wyucza u odbiorcy nieufność i niechęć do artykułów ale też podświadomie uczy szybszego męczenia się na artykułach długich, gdzie informacja jest rozbudowana i do znalezienia w różnych miejscach. A już grzechem takiego artykułu jest zmuszanie czytelnika do samodzielnego składania informacji i myślenia.
Papka informacyjna to też zakrywanie właściwych, ważnych, istotnych informacji. Takich informacji, które mogą mieć faktyczny wpływ na czytelnika i pomóc mu podjąć właściwą decyzję w danej dziedzinie.
Co do tej nędzy współczesnego dziennikarstwa. Ono jest nadal w wielu miejscach dobre ale niewidoczne, spychane wręcz do rogu i zastępowane papką informacyjną. Po czym to wnoszę?
Potrzebą monetyzacji.
Monetyzacja zabija rynek mediów
W ostatnich latach zauważalne były pewne procesy dotyczące rynku gazet czy czasopism wydawanych w formie online (lub dodatkowo online). Proces ten jest sztucznie modyfikowany zastrzykami gotówki od panującej w danym momencie władzy (i nie mówię tu tylko o PiS bo partia ta tylko poszła dalej jeżeli chodzi o te sztuczne sterownie rynkiem mediów).
Mimo tego nadal można znaleźć przykłady tych procesów. Bez podawania tytułów krótko je opiszę:
- upadek gazety na rynku – jest to oczywiste, tłumaczyć nie trzeba.
- przejście na model płatnej treści (abonament, wykup dostępu do artykułu). Gazeta czy portal nadal “produkuje” dość wartościowe treści ale ukrywa je w większości za paywallem czyli by przeczytać cały artykuł musimy zapłacić. Można to tłumaczyć nie poradzeniem sobie na rynku reklamowym ale uważam, że przyczyna jest inna. Kalkulacja jest inna. Model biznesowy jest inny. Lepiej mniej ale bardziej wartościowo tworzyć zawartość.
- przejście na model papki informacyjnej (udane) – mamy taki portal w Polsce, który jest popularny ale obecnie w zasadzie zniszczony przez papkę informacyjną. Wartościowe artykuły na tym portalu są nie do odkrycia ze względu na zalew artykułów śmieciowych. Otwarcie tego portalu bez jakiejkolwiek wtyczki blokującej reklamy grozi nam zawieszeniem komputera. Ale po ciągłym rozpychaniu się na rynku, ciągłych nowych inwestycjach wnoszę, że ten model biznesowy okazał się sukcesem. Sukcesem pewnie jest też dlatego, że portal ten przecierał dzielnie szlak do serca papki informacyjnej. Są i inne portale, które z tym modelem biznesowym osiągnęły sukces. Zazwyczaj są to portale, które nigdy nie aspirowały do bycia topowymi miejscami w Internecie jeżeli chodzi o wartościową zawartość.
- przejście na model papki informacyjnej (nieudane) – wbrew pozoru nie jest to proste takie przejście do stania się śmieciowiskiem okraszonym reklamami. Bo potrzebna jest jednak spójność, całościowa wizja. Nie da się czerpać zysków (utrzymać widownię) wdrażając dwa modele monetyzacji bo się wykluczają. Albo dużo ale słabo albo mało ale dobrze. Wśród przeróżnych portali mam taki jeden przykład – wręcz idealny. Ale nie mogę podać jego nazwy. Na portalu tym widać spadek zainteresowania (komentarze). Dodatkowo skróciły się artykuły. Dużo jest wypełniaczy czy artykuły typu śmieci. Ale jest też trochę obszerniejszych artykułów schowanych za paywallem. Niestety po odkryciu zasłony otrzymujemy niewiele więcej niż w ogólnodostępnej zajawce artykuły. Generalnie widzę przemodelowanie działalności portalu ale nie odniosło to sukcesu. Śmierć tego tytułu jest oczywista z tym, że daty jeszcze nie znam.
Blogi i strony osobiste
Jeżeli coś chcę więcej przeczytać to mam pewność, że znajdę to na blogach o różnej tematyce. Z tym, że są pewne tematy wśród których dużo artykułów to czyste kopiuj wklej. Nie będę wchodził w szczegóły niemniej to da się zauważyć.
Chat GPT a rynek mediów online
Musiałem popełnić ten długi wstęp by zbudować bazę albo punkt odniesienia do opisania co według mnie stanie się przy upowszechnieniu się sztucznej inteligencji typu Chat GPT. Nastąpią zwolnienia. W gazetach i portalach. Największe zwolnienia i pewna rewolucja nastąpi w mediach typu papka informacyjna. I to będzie ciekawa i w sumie pozytywna przemiana. Dlaczego?
Chat GPT Sztuczna inteligencja, która pisze artykuły
Całe rzesze mrówek piszących te śmieciowe artykuły na bazie 1 Tweeta zostaną zastąpione kilkoma osobami wyspecjalizowanymi w kontakcie z AI Chat GPT (i innymi podobnymi). Będą tworzyć całą masę szybkich artykułów ale ponieważ okazuje się, że Chat GPT jest niezła to te artykuły śmieciowe będą obszerniejsze, ciekawsze i będą miały pouczające odniesienia. Będą wartościowsze. Będzie to fast food informacyjny drugiej generacji. Bardziej zjadliwy, znośny.
Media, które oparły swój model biznesowy o jakość (i paywall) możliwe, że nawet zatrudnią te zwolnione, najwartościowsze mrówki. Aczkolwiek sądzę, że sytuacja się nie zmieni przez najbliższe lata. Kto teraz utrzymuje się na rynku może tylko zyskać w długim terminie. Bo ludzie coraz bardziej (nie wszyscy ale wystarczająca liczba ludzi) będą szukać jakości. I będą w stanie za to zapłacić. Przez ten czas gazety czy portale tego typu utrzymają swój dotychczasowy zespół. Dopiero za kilka lat jak ludziom znudzi się ta papka informacyjna i szerzej otworzą portfele nastąpi pewnego rodzaju renesans dziennikarstwa. Mniej ale lepiej.
Jeżeli chodzi o blogi i strony osobiste. Już wiem teraz, że te strony www 1 poziomu (właściwe blogi, realne – specjalista od SEO mnie zrozumie) tylko częściowo skorzystają z Chat GPT bo AI nada się do wyselekcjonowanych tematów. Niemniej nadal prawie cały wysiłek wymagany do napisania artykułu spocznie na człowieku.
Za to strony 2 i 3 poziomu (bardzo odległe rejony w wyszukiwarce Google) będą korzystać z Chat GPT w pełnym wymiarze. I to może być i szansa dla tych korzystających z dopalacza w SEO (będzie nieporównywalnie wydajniejszy niż obecny – sprzed czasów Chat GPT) i może być to zagrożeniem dla tych niekorzystających. Ciekawe jak Google sobie z tym poradzi bo jeżeli nic nie zrobi to za jakiś czas stolik z top 10 stron w danym słowie kluczowym będzie przewrócony.
Chat GPT Sztuczna inteligencja – wrażenia
Pominę moje wrażenia i wyciągnięte wnioski przy pisaniu wtyczek do WordPress. Skupię się na pisaniu artykułów o różnej tematyce. Jestem zadowolony. Nie jestem zachwycony (ale przy pisaniu kodu byłem!). Na obecnym etapie otrzymujemy produkt dość ograniczony pod wieloma względami ale mimo wszystko to jest naprawdę dobra baza (czasami wręcz wystarczy skopiować bez poprawek to co Chat GPT napisze) do wielu typów projektów.
Ciekawi mnie ile będzie kosztował docelowo dostęp do Chat GPT i jaka będzie gradacja (np. im więcej miesięcznie zapłacimy tym dłuższy artykuł możemy uzyskać lub więcej zapytań dziennie możemy wdrożyć).
Jeżeli cena będzie bardzo przystępna to Chat GPT będzie szansą dla piszących artykuły. Jeżeli cena będzie zaporowa to nastąpi wielkie załamanie rynku (i tak już pokiereszowanego przez algorytmy Google promujące gigantów). Czyli to może być też zagrożenie (duże). Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Chat GPT Sztuczna inteligencja – podsumowanie
Widzę mnóstwo zastosowań dla Chat GPT i z mojej perspektywy więcej widzę powodów by z radością przywitać nadchodzące zmiany niż powodów by się okryć całunem przerażenia. A zmiany, bez względu na nasze nastawienie, nastąpią więc warto się do nich przygotować.
Jak już pisałem miałem okazję potestować Chat GPT i wynikiem tych testów jest paczka artykułów. Będę je publikować na różnych stronach (na tej stronie internetowej również). Ciekawe czy czytelnicy się zorientują.
A kończąc już to sobie myślę, że niedługo powstaną bardzo ciekawe projekty wtyczek do WordPress. Oby były przystępne cenowo. Liczę na znaczną konkurencję na tym rynku.
Chat GPT – pytania i odpowiedzi
- Gdzie można uzyskać dostęp? Wystarczy zarejestrować się na stronie openai.com/blog/chatgpt.
- Czy jest darmowy? Tak
- Czy ma ograniczenia? Tak (długość tekstu, ilość zapytań na godzinę)
- Czy da się napisać sensowny artykuł na 5000 znaków? Tak (dość szybko)
- Czy Chat GPT radzi sobie z pisaniem w języku polskim – Słabo (czasami bardzo słabo)
- Jak poprawnie korzystać z Chat GPT – musimy umieć zadać właściwe pytanie czyli musimy myśleć!